16 stycznia 2011

56.

W środku jestem 100% przekonana, że nie chcę być w ciąży, nie wyobrażam sobie siebie w tym stanie i nie chcę mieć dzieci (przynajmniej na razie), ale jak dzisiaj przez pół dnia byłam zmuszona do przebywania w towarzystwie mojej równolatki, która jest w pierwszych miesiącach ciąży, to w głowie zaczęły mi się kołotać już trochę inne myśli. Kiedy na nią patrzyłam, to mimowolnie zastanawiałam się, jakby to było, gdybym była na jej miejscu, czy ludzie by też tak samo skakali wokół mnie, czy wszystkie rozmowy toczyłyby się tylko na ten temat, czy też by tak samo się przed wszystkimi popisywała i co chwilę wspominała o tym, że jestem w ciąży, czy bym musiała przeżywać wspominki o ciąży wszystkich innych obecnych kobiet itd. itp.
Na szczęście, kiedy tylko wróciłam do domu wszystkie te chore myśli ulotniły się z mojej głowy...

55.



Jestem z kimś, ale nie do końca...
Mieszkam z kimś, ale siedzimy w innych pokojach...
Śpię z kimś, ale leżymy odwróceni do siebie plecami...
Uprawiamy sex, ale myślę o czymś innym...
Patrzę na niego i myślę, czy to ON...

****

Cytat dnia:
"- A co się takiego stało z Twoim życiowym optymizmem?

- Został zweryfikowany przez życie i chujowych ludzi..."