3 sierpnia 2008

28.

Bardzo dziwnie to wszystko się układa. Nieraz tak bywa, że jeden i ten sam dzień może być powodem przeogromnego smutku i nieopisanej radości. Dokładnie tak było rok temu. Coś się wtedy skończyło, by zacząć mogło się coś nowego.

3 sierpnia 2007 roku odeszła ode mnie Freya:



aby w moim życiu mogli pojawić się Chłopacy:



I naprawdę nie wiem czy dzisiejszego dnia bardziej tęsknię za Nią, czy cieszę się, że mam Ich.

Czy można odczuwać w tym samym czasie dwa tak przeciwstawne sobie uczucia?

Brak komentarzy: